"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów

niedziela

IV NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

„Ujrzał człowieka niewidomego od urodzenia”. Ten człowiek może być symbolem naszej duchowej ślepoty. Nasze oczy bombardowane tysiącami migających obrazów, wpatrzone w większe i mniejsze ekrany, są zmęczone. Dosłownie i w przenośni.
Nie potrafimy już spokojnie popatrzeć na wschód lub zachód słońca, spojrzeć w oczy ukochanej osoby, wybrać się do muzeum, żeby popatrzeć na ulubiony obraz. Na wakacjach cykamy tysiące fotek, by kolekcjonować wrażenia. Ale czy widzimy ostro dobro, piękno, prawdę? Czy nie toniemy w subiektywizmie, wpatrując się, zgodnie z obowiązującymi trendami, głównie w siebie? Jak rozpoznamy Boga, który zostawia swój ślad we wszystkim, co piękne, dobre i prawdziwe? Potrzebujemy uzdrowienia oczu serca, aby móc widzieć Boga. Potrzebujemy dotyku Jezusa.

III NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

„Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni”.

Bóg może być już nieco zmęczony szukaniem mnie. Pierwsze Jego słowa po grzechu Adama i Ewy brzmiały: „Człowieku, gdzie jesteś?”. On ciągle nas szuka, kiedy po upadku chowamy się w jakiejś norze. Dociera do „miejsc” mojego życiowego pogubienia. Siada przy studni, czyli tam, gdzie żyję, pracuję, kocham, cierpię, pragnę, ukrywam swój wstyd, poczucie winy. Tam, gdzie zaspokajam pragnienia mojego serca jakąś wodą, najczęściej namiastką tego, czego naprawdę pragnę. Jezus chce odnaleźć zagubioną Samarytankę, chce odnaleźć mnie. Spotkać się, porozmawiać.
 
 
 

sobota

II NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

„Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką osobno”.

Bardzo bym chciał to przeżyć. By Jezus wziął mnie ze sobą i zaprowadził na górę wysoką. Osobno. Tak, zostawić doliny mojego życia, ścieżki moich grzechów, upadków, uzależnień, rutyny w złym, bezsensownej paplaniny, pospiesznych modlitw, Mszy bez żaru i uwagi. Zostawić to wszystko, choć na chwilę, i poszybować w górę. W Boga, w kontemplację, w niebo, w miłość wielką, trwałą... Tak, jestem spragniony góry przemienienia. Przemienienia mojego życia. Chcę nie słów, nie obietnic, nawet nie znaków, ale OBECNOŚCI. Obecności Boga, który swoim ogniem stopi moją oziębłość i gnuśność, wypali grzech, a serce zamieni w ognisty krzew. Czy masz też takie pragnienia?

Wrażenie



Czy nie masz czasem wrażenia, że i Ty...

ZATRZYMAJ SIĘ!!! 

To dla CIEBIE jest WIELKI POST

niedziela

I NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU

„… był kuszony przez diabła”.


Pojęcie pokusy zostało dziś zbanalizowane. Pokusa kojarzy się nam z czymś ekscytującym, atrakcyjnym i przyjemnym. Reklamy chętnie posługują się pojęciem pokusy i nikogo nie odstrasza to od produktu, wręcz przeciwnie zachęca. A przecież pokusa to oszustwo, złudna obietnica szczęścia. Guzik z pętelką w ładnym opakowaniu. Zwycięstwem diabła jest już to, że nie dostrzegamy niebezpieczeństwa. Kiedy Kościół ostrzega przed złem lub sprawuje egzorcyzmy, słyszymy często: „Skończcie z tą wojenną retoryką, przestańcie widzieć wszędzie wrogów, wyjdźcie z twierdzy”. Pokusa odrzucenia prawdy o duchowej walce w imię „łagodności Ewangelii” jest dziś silna. Obecna jest w samym Kościele. A przecież sam Jezus znalazł się na polu walki z diabłem. Jeśli myślimy, że nas nie czeka zmaganie z pokusą, już przegraliśmy. Nie chodzi o straszenie, ale o prawdę, o realizm. I ufne uciekanie się do mocy Jezusa w sytuacji zagrożenia.

 
 
 

sobota

Zostań wolontariuszem Światowych Dni Młodzieży 2016!

Dni skupienia dla wolontariuszy ŚDM

Spotkanie odbędzie się w dniach 21 – 23 marca 2014 r. (piątek – niedziela) Celem spotkania jest zapoznanie z ideą Światowych Dni Młodzieży oraz przygotowanie do działalności wolontariackiej podczas tygodnia misyjnego, który odbędzie się we Wrocławiu w ramach ŚDM 2016.

Info i zapisy.

środa

ŚRODA POPIELCOWA

Środa Popielcowa rozpoczyna okres czterdziestodniowego przygotowania do największej chrześcijańskiej uroczystości - Świąt Paschalnych. Wielki Post, bo tak nazywa się ten okres, trwa do początku liturgii Mszy Wieczerzy Pańskiej sprawowanej w Wielki Czwartek.
W Środę Popielcową - zgodnie z kanonami 1251-1252 Kodeksu Prawa Kanonicznego - obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych i post ścisły (trzy posiłki w ciągu dnia, w tym tylko jeden - do syta). Prawem o wstrzemięźliwości są związani wszyscy powyżej 14. roku życia, a prawem o poście - osoby pełnoletnie do rozpoczęcia 60. roku życia. Prawo kanoniczne nie nakłada na wiernych natomiast obowiązku uczestniczenia w tym dniu w Eucharystii (chociaż jest to powszechną praktyką, z której nie powinno się rezygnować bez ważnej przyczyny).
Sam zwyczaj posypywania głów popiołem na znak żałoby i pokuty, celebrowany w Środę Popielcową, znany jest w wielu kulturach i tradycjach, m.in. w starożytnym Egipcie, u Arabów i w Grecji. W liturgii pojawił się on w VIII w. Pierwsze świadectwa o święceniu popiołu pochodzą z X w. W 1091 r. papież Urban II wprowadził ten zwyczaj jako obowiązujący w całym Kościele. W tym też czasie ustalono, że popiół do posypywania głów wiernych ma pochodzić z palm poświęconych w Niedzielę Palmową poprzedniego roku.



niedziela

VIII NIEDZIELA ZWYKŁA

„Nikt nie może dwom panom służyć”. Nie można służyć Bogu z rozdwojonym sercem. Przypomina się przykazanie, by Boga miłować „całym swoim sercem, całą swoją duszą, ze wszystkich swoich sił”.
Nasze serca bywają nie tylko rozdwojone, ale podzielone na więcej części. Tylko całkowity prymat miłości do Boga może wprowadzić ład w sercu, może scalić ludzkie życie, uwolnić je od pęknięć, podziałów, napięć, wprowadzić jedność, harmonię, pokój. „Mamona” oznacza pieniądze, bogactwo. Służyć Mamonie – znaczy być chciwym, chcieć posiadać wszystko na własność (niekoniecznie tylko rzeczy materialne). To nas często gubi – chciwość, pazerność, gromadzenie dla siebie.