„Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”.
1 Widok pustego grobu wywołuje u Marii Magdaleny szok. Biegnie zaniepokojona do Szymona Piotra. Jej słowa wyrażają smutek, zagubienie. Nie dość, że zamordowano jej ukochanego Mistrza, teraz jeszcze wykradziono Jego ciało.
My też czasem nie rozumiemy absolutnie tego, co nas spotyka. Jedno nieszczęście goni drugie. Biegniemy roztrzęsieni do przyjaciół, szukając pociechy. Trudno w tym wszystkim dostrzec Boży plan. A przecież właśnie wtedy, kiedy wydaje się nam, że ciemności gęstnieją, zaczyna pojawiać się światło. Droga do wiary w zmartwychwstanie może prowadzić przez trudne chwile.
Przez momenty, które wyrażają słowa Marii Magdaleny: „zabrano Pana”, „nie wiemy”. Trzeba przez to przejść.