Czyli jakiś zestaw obowiązków, spraw, zadań do wykonania. „Poznajesz
swoje powołanie po tym, jak ci ciąży” (Antoine de Saint Exupéry). I coś
w tym jest. Nieraz dopada nas znużenie, zniechęcenie, apatia. Może
pojawić się pokusa, by rzucić wszystko w diabły i spróbować czegoś
innego. Co jest twoją winnicą? Czy widzisz sens swojej codziennej
harówki? Czy dostrzegasz, że nad całością twoich spraw czuwa Gospodarz?
Czy wierzysz, że twoje powołanie jest częścią Sprawy, większej niż
własne marzenia, ambicje czy plany?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz