„Szymon Piotr powiedział do nich: »Idę łowić ryby«”. Apostołowie w okrojonym składzie (jest ich tylko siedmiu) wracają nad Jezioro Galilejskie.
Wygląda na to, że nie bardzo mają co ze sobą zrobić. Jezus zmartwychwstały ukazuje się im w ich ojczyźnie, w miejscu zwyczajnej pracy, codzienności. Przygotowuje im śniadanie. Ta scena uczy, że codzienność może być miejscem spotkania z Panem. Po wielkich, wzniosłych przeżyciach, rekolekcjach, pielgrzymce trzeba wrócić do swojej Galilei, także do daremnych połowów. Jezus tam na nas czeka. Ze śniadaniem – czyli z troską prostą jak pajda chleba z masłem i kubkiem kawy. Każdego dnia Bóg posila mnie z rana swoją miłością i zaprasza do codziennych zmagań. Czy o poranku pozdrawiam Jezusa, czy uwielbiam Go za kolejny dzień życia, kolejną szansę, którą mi daje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz