„Pasterz owiec”.
Potrzebujemy dobrych przewodników, mądrych i kochających. Po to, aby rosnąć, dojrzewać i stawać się przewodnikiem dla innych. Jedną z najbardziej niszczących idei jest wolność pojęta jako całkowita autonomia jednostki. Wmawiają nam dziś, że człowiek ma słuchać tylko siebie. Nikogo innego. Bo wtedy tylko jest prawdziwie wolny, dorosły, spełniony, kiedy się kieruje swoim „ja”. Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem. Prowadzenie kogoś, pokazywanie drogi, ochranianie – traktowane są jako opresja, zagrożenie „świętej” wolności. Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy słabi, samotni, pogubieni. Każdy człowiek poszukuje kogoś, kto czuwałby nad nim, towarzyszył, rozumiał, szanował, pomagał wybierać. Takie dobre przewodnictwo nie tylko nie narusza wolności, ale jej służy. Bo uczy takiej wolności, która prowadzi do dobra. Jezus jest dobrym pasterzem. Bo jest obrazem Boga – Miłości i Prawdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz