"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów

sobota

XXXI NIEDZIELA ZWYKŁA

Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. 

W słowach Marii wielu z nas odnajduje swoją własną skargę do Boga, swój ból, żałobę, bunt. Nie trzeba kryć tych emocji podczas modlitwy. Gdzie był Bóg? To pytanie często pada w obliczu śmierci. Ona prawie zawsze przychodzi nie w porę. Niezgoda na śmierć jest czymś dobrym. Nie wolno jej w sobie zagłaskiwać jakimś tanim pocieszeniem. Tak, trzeba wołać do Boga wielkim głosem, z głębi swojej miłości do tych, którzy umarli „Panie, to niemożliwe, by on/ona umarł/umarła!”. Miłość nigdy nie godzi się ze śmiercią. Miłość zamienia nasz żal rozstania w nadzieję spotkania.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz