„Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo”. Kościół w wielu miejscach świata jest „małą trzódką”. Nieraz patrzymy z niepokojem na słabe statystyki praktyk religijnych. To normalne, że spadające liczby osób praktykujących są sygnałem alarmowym dla Kościoła, ale Jezus przestrzega nas przed wpadaniem w panikę. Lęk jest złym doradcą. Nasza wiara nie ma się opierać na zewnętrznych oznakach mocy. To nie z wielkich liczb płynie nasza siła, ale z Boga. Jezus chce, byśmy sercem zawsze czuli, gdzie jest nasz największy skarb. Niezależnie od tego, czy jest nas dużo, czy mało. Nawet „mała trzódka” pozostaje bowiem znakiem czegoś największego, jest znakiem Boga-Miłości i Jego królestwa. Jest zaczynem przemiany całego świata.
"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów
niedziela
XIX NIEDZIELA ZWYKŁA
Nasza wiara nie ma się opierać na zewnętrznych oznakach mocy. To nie z wielkich liczb płynie nasza siła, ale z Boga.
„Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo”. Kościół w wielu miejscach świata jest „małą trzódką”. Nieraz patrzymy z niepokojem na słabe statystyki praktyk religijnych. To normalne, że spadające liczby osób praktykujących są sygnałem alarmowym dla Kościoła, ale Jezus przestrzega nas przed wpadaniem w panikę. Lęk jest złym doradcą. Nasza wiara nie ma się opierać na zewnętrznych oznakach mocy. To nie z wielkich liczb płynie nasza siła, ale z Boga. Jezus chce, byśmy sercem zawsze czuli, gdzie jest nasz największy skarb. Niezależnie od tego, czy jest nas dużo, czy mało. Nawet „mała trzódka” pozostaje bowiem znakiem czegoś największego, jest znakiem Boga-Miłości i Jego królestwa. Jest zaczynem przemiany całego świata.
„Nie bój się, mała trzódko, gdyż spodobało się Ojcu waszemu dać wam królestwo”. Kościół w wielu miejscach świata jest „małą trzódką”. Nieraz patrzymy z niepokojem na słabe statystyki praktyk religijnych. To normalne, że spadające liczby osób praktykujących są sygnałem alarmowym dla Kościoła, ale Jezus przestrzega nas przed wpadaniem w panikę. Lęk jest złym doradcą. Nasza wiara nie ma się opierać na zewnętrznych oznakach mocy. To nie z wielkich liczb płynie nasza siła, ale z Boga. Jezus chce, byśmy sercem zawsze czuli, gdzie jest nasz największy skarb. Niezależnie od tego, czy jest nas dużo, czy mało. Nawet „mała trzódka” pozostaje bowiem znakiem czegoś największego, jest znakiem Boga-Miłości i Jego królestwa. Jest zaczynem przemiany całego świata.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Laudetur Iesus Christus!
OdpowiedzUsuńZaprawdę, Kręte ścieżki prowadzą do Pana! - Warto je odkrywać.
Niemniej, z niekłamaną troską, ale i nadzieją śledzę losy"dzieła", na które porwała się garstka uświęconych w działaniu ludzi.
Doceniając ich potencjał i zapał, trudno nie odnieść wrażenia, że w pomysłodawcach(tfuu, brzydkie słowo), - inicjatorach(jeszcze gorsze), tli się niepewność o losy, a raczej - o owoce tego "powstania". Otóż! To nie wyniki telemetrii i innych cudów będą miarą odniesionego sukcesu. Istotne, że zainicjowano proces konstruktywnego MYŚLENIA oraz modelowania przekazu. I - co ważne! Natrafiono na podatny grunt! Owoce? Przyjdą same. Nie należy się zrażać. A może warto przy tej okazji dzieło to, połączyć z przekazem kulturalnym? Chór, monodram,koncert czy przedstawienie? - zaświadczałyby o dziedzictwie Naszej chrześcijańskiej kultury.
Tak mało Jej już w naszej liturgii. Z wypracowanego obrządku - została już tylko kakofonia.
Szczerze polecam pielgrzymującym - Do Bagna:
https://youtu.be/K_8lVzFQ7UY
- Z Bogiem!
Piękna muzyka z linka!! :))) Dzięki za wszystkie słowa! I prosimy o wsparcie modlitewne, bo tylko Bóg robi cuda, my ewentualnie musimy trochę pomóc (a przede wszystkim nie przeszkadzać:) Jeśli byłby jakiś pomysł na coś równie pięknego w naszej parafii to zapraszamy! :) +
OdpowiedzUsuń