Gorączka pracoholizmu, sukcesu, pieniędzy, porządku, przesadnej troski o wszystko? Bywamy rozgorączkowani, żyjemy w jakimś nerwowym transie. Ale gorączka to stan chorobowy. Jezus chce ująć nas za rękę, podnieść i sprawić, by opuściło nas to rozgorączkowanie. „Gorączka ją opuściła i usługiwała im”. To brzmi tak, jakby gorączka usługiwała (nie bardzo rozumiem, dlaczego tak to przetłumaczono na polski), ale chodzi o to, że uzdrowiona teściowa powróciła do swoich zajęć. Nie da się służyć innym w malignie. Miłość prowadzi do rozumnej służby tym, których kochamy, nadmierne emocje bywają przeszkodą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz