Fragmenty Ewangelii odczytywane w liturgii są wyjęte z kontekstu. Dobrze jest przypomnieć, że zdania o soli i świetle dla świata padają w tzw. Kazaniu na Górze, zaraz po ośmiu błogosławieństwach.
To jakby pointa. Błogosławieństwa dają portret ucznia Jezusa. To drogowskazy, a zarazem obietnice, paradoksy, w których Boża logika przeciwstawiona jest logice tego świata. „Błogosławieni”, czyli szczęśliwi. Szczęśliwi z powodu Ewangelii są solą i światłem dla świata. Ludzie żyjący błogosławieństwami pokazują innym drogę, są żywym dowodem na życie szczęśliwe, na życie błogosławione. Uczeń Jezusa jest szczęśliwy nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Moja świętość nigdy nie jest świętością tylko dla mnie, ale dla całej ziemi. Kiedy próbujesz żyć jak Jezus, stajesz się błogosławieństwem dla świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz