„Pewien człowiek miał dwóch synów”.
1 Ta przypowieść ma trzech bohaterów. W każdym z nich możemy się jakoś odnaleźć. Najprościej w najmłodszym synu. Domagając się podziału majątku, syn traktuje ojca tak, jakby ten już nie żył. Majątek oznacza tutaj nie tylko pieniądze. To, co otrzymujemy od rodziców i od Boga, to dary życia, młodości, potencjał dobra, miłości. Jan Paweł II mówi, że najcenniejszym dziedzictwem jest „godność syna w domu ojca”. Ile darów Bożych już roztrwoniłem? Marnotrawstwo ma miejsce zwykle w „dalekich stronach” od domu. Im dalej od Boga i Kościoła człowiek odchodzi, tym łatwiej niszczy siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz