Wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego, ale także z patrzenia – tę myśl znajdujemy w encyklice „Lumen fidei”: „Wiara jawi się jako droga widzenia, na której oczy przyzwyczajają się do spoglądania w głąb”. Może gdybyśmy częściej patrzyli na krzyż, nie popełnialibyśmy tylu grzechów, nie gadalibyśmy tylu głupstw, łatwiej panowalibyśmy nad pożądaniami ciała, nie zwlekalibyśmy ze spowiedzią. Patrzenie na krzyż porusza serce, bo widzę na nim miłość Boga, która mnie ogarnia. Idź na audiencję do ukrzyżowanego Króla. Pozwól Mu obudzić sumienie.
"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów
niedziela
NIEDZIELA CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA
„Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył”. Muszę stanąć pod krzyżem i patrzeć.
Wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego, ale także z patrzenia – tę myśl znajdujemy w encyklice „Lumen fidei”: „Wiara jawi się jako droga widzenia, na której oczy przyzwyczajają się do spoglądania w głąb”. Może gdybyśmy częściej patrzyli na krzyż, nie popełnialibyśmy tylu grzechów, nie gadalibyśmy tylu głupstw, łatwiej panowalibyśmy nad pożądaniami ciała, nie zwlekalibyśmy ze spowiedzią. Patrzenie na krzyż porusza serce, bo widzę na nim miłość Boga, która mnie ogarnia. Idź na audiencję do ukrzyżowanego Króla. Pozwól Mu obudzić sumienie.
Wiara rodzi się ze słuchania słowa Bożego, ale także z patrzenia – tę myśl znajdujemy w encyklice „Lumen fidei”: „Wiara jawi się jako droga widzenia, na której oczy przyzwyczajają się do spoglądania w głąb”. Może gdybyśmy częściej patrzyli na krzyż, nie popełnialibyśmy tylu grzechów, nie gadalibyśmy tylu głupstw, łatwiej panowalibyśmy nad pożądaniami ciała, nie zwlekalibyśmy ze spowiedzią. Patrzenie na krzyż porusza serce, bo widzę na nim miłość Boga, która mnie ogarnia. Idź na audiencję do ukrzyżowanego Króla. Pozwól Mu obudzić sumienie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz