"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów

niedziela

NIEDZIELA ZMARTWYCHWSTANIA PAŃSKIEGO

Sporo jest biegania w tej Ewangelii.  
Maria Magdalena biegnie do apostołów pełna lęku. „Zabrano Pana…” – takie jest jej pierwsze, spontaniczne wytłumaczenie otwartego grobu Jezusa. Potem biegną Piotr i Jan, zaniepokojeni przez Magdalenę. Nieraz tak bywa, że Boże rozwiązania beznadziejnych sytuacji kompletnie nas zaskakują. Dzieje się coś, co burzy nasz pokój…, grobowy pokój. Początkowo trudno się w tym połapać i dlatego nerwowo biegamy, szukając odpowiedzi. Ile w tej naszej bieganinie nadziei, a ile zagubienia, lęku? To wszystko miesza się w nas. Ale czy nie tak samo było w sercach Magdaleny, Piotra i Jana?

„Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono”. Ulegamy nieraz negatywnym emocjom. To normalne. Wydaje się nam, że ktoś „zabrał nam Pana”. Ludzie niepokoją się, widząc agresywną antykościelną, antychrześcijańską propagandę. Ojej, co teraz będzie? Co zrobimy? Taki skandal? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz