"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów

niedziela

IV NIEDZIELA ZWYKŁA

„A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym wdzięku słowom, które płynęły z ust Jego”. 

Widzimy dziś reakcję na wypowiedzi Jezusa w Jego rodzinnym Nazarecie. Najpierw jest jakiś rodzaj potwierdzenia, fascynacji i zadziwienia wobec „słów pełnych wdzięku”, a dosłownie „słów łaski”. Był to jednak słomiany ogień. Już chwilę potem pojawia się zwątpienie. Czy to możliwe, by syn cieśli, którego dobrze znali, mówił w taki sposób? Ziarno słowa zostało zasiane, lecz ledwo wzeszło, od razu zostało zduszone przez wątpliwości. Czy nie podobnie bywa u nas? Jakie piękne kazanie i sporo w nim racji. No ale to tylko kazanie, taki zwykły wikary, a w ogóle to przecież pamiętamy wyprawy krzyżowe i inkwizycję. Zły często posługuje się podejrzliwością, uprzedzeniami. On wie, że najważniejsze to nie dopuścić, by „słowo łaski” zapuściło w nas korzenie.
 
 
  

Zdjęcia z Parafialnego Orszaku Trzech Króli



Parafialny Orszak Trzech Króli 
06.01.2016

III NIEDZIELA ZWYKŁA

„Wielu już starało się ułożyć opowiadanie…” 

Słowo „opowiadanie” (z gr. diegesis) oznacza uporządkowaną relację w odróżnieniu od przypadkowego zestawienia anegdot czy myśli. Łukasz jasno określa swoje zamiary. Sam „zbadał dokładnie wszystko od pierwszej chwili”. Powołuje się na inne próby opisania historii Jezusa, na świadków i „sługi słowa”, a więc chce być wierny źródłom, zarazem jednak mając ambicję napisania własnego dzieła. Chce „opisać po kolei”, czyli nadać swojej opowieści pewną logiczną strukturę. Cel jest taki, aby czytelnik „mógł przekonać się o całkowitej pewności nauk”. Wszyscy ewangeliści zgodziliby się z tym wstępem Łukasza. Ewangelie powstały w trzech etapach: a) najpierw jest sam Jezus, Jego słowa i znaki, które czynił; b) potem są świadkowie, „słudzy słowa”, którzy głoszą to, co widzieli i usłyszeli, powstają pierwsze „robocze” notatki, ale dominuje przekaz ustny na zasadzie świadectwa; c) w końcu następuje spisanie całościowej relacji według autorskiego klucza. Na każdym etapie chodzi ostatecznie o wzbudzenie wiary adresatów. Wiara nie wyklucza racjonalności. Przeciwnie, wiara w Chrystusa nie opiera się na baśni, na czystej idei, ale na historii, na faktach. Oczywiście trzeba zaufać świadkom, ale ich opowieść ma bardzo solidne podstawy.
 

II NIEDZIELA ZWYKŁA

„Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej”.

To zdanie pojawia się jako podsumowanie wydarzeń w Kanie. „Początek znaków”, czyli swój pierwszy cud, Jezus uczynił na weselu, na którym gospodarzom zabrakło wina. Ta scena ma wymiar nie tylko dosłowny, ale i symboliczny. Wesele to miłość, radość, świętowanie. Zbawienie jest dokładnie tym samym. To miłość, radość, świętowanie… Ale taka miłość, taka radość i takie świętowanie, którym niczego już nie zabraknie, które nie skończą się z powodu jakiejś ludzkiej niemocy, błędu czy grzechu. Jezus przychodzi, by uleczyć ludzkie „wesele”. Chce nam dać wina, którego już nigdy nie braknie i które będzie dobre na zawsze.


 
 

NIEDZIELA CHRZTU PAŃSKIEGO


„Idzie mocniejszy ode mnie”. 

Pierwsza część dzisiejszego czytania z Ewangelii to zapowiedź Jan Chrzciciela dotycząca Mesjasza. W drugiej widzimy, że proroctwo się wypełnia, Jezus rozpoczyna swoją misję. Jan jest pokornym prorokiem. Wie, że jego rolą jest tylko przygotowanie drogi „mocniejszemu”. Chrzciciel udzielał chrztu wodą z Jordanu, co było tylko symbolem oczyszczenia. Zanurzający się w rzece uznawali się za grzeszników, prosili Boga o miłosierdzie i gotowi byli do nawrócenia. Mesjasz będzie chrzcił „Duchem Świętym i ogniem”. Czyli będzie udzielał daru, który sam posiada. Tym darem jest sam Bóg, Duch Święty. Mesjasz przyniósł światu Boga, który chce uczynić sobie mieszkanie w nas. Duch Święty jest ogniem (symbol miłości i prawdy), który chce zapłonąć w nas. Dziś miotaczem tego ognia jest Kościół. 


środa

UROCZYSTOŚĆ OBJAWIENIA PAŃSKIEGO

Pokłon Mędrców ze Wschodu złożony Dziecięciu Jezus, opisywany w Ewangelii przez św. Mateusza (Mt 2, 1-12), symbolizuje pokłon świata pogan, wszystkich ludzi, którzy klękają przed Bogiem Wcielonym. To jedno z najstarszych świąt w Kościele. Trzej królowie być może byli astrologami, którzy ujrzeli gwiazdę - znak narodzin Króla. Jednak pozostanie tajemnicą, w jaki sposób stała się ona dla nich czytelnym znakiem, który wyprowadził ich w daleką i niebezpieczną podróż do Jerozolimy.
Herod, podejmując ich, dowiaduje się o celu podróży. Podejrzewa, że narodził się rywal. Na podstawie proroctwa w księdze Micheasza (Mi 5, 1) kapłani jako miejsce narodzenia Mesjasza wymieniają Betlejem. Tam wyruszają Mędrcy. Odnajdując Dziecię Jezus, ofiarowują Mu swe dary. Otrzymawszy we śnie wskazówkę, aby nie wracali do Heroda, udają się do swoich krajów inną drogą.

 
 

poniedziałek

Kolęda 2016

KOLĘDA 2016

Sobota 2 stycznia od godz. 10:00

1/ Morzęcin Mały - od torów kolejowych ul. Szkolna, ul. Ogrodowa
 w kierunku krzyża

2/ Morzęcin Mały - ul. Brzezińska, Jana Pawła II, Wiśniowa i Zamkowa
.
3/ Osola - od torów kolejowych ul. Kolejowa, Polna w kierunku Morzęcina i
 ul. Słoneczna.


Poniedziałek 4 stycznia od godz. 16:00

1/ Osola - ul. Leśna od p. Poprawskich do ul. Głównej i ul. Pochyła

2/ Osola - ul. Główna od stacji PKP w kierunku Wielkiej Lipy

3/ Brzeźno Małe od wiaduktu

Wtorek 5 stycznia

1/ Osola - ul. Kolejowa od Osolina do stacji PKP

2/ Osola od Osolina ul. Wodociągowa, Niedzielna i Krótka

3/ Osola od ul. Sosnowa i Wczasowa i ulice przyległe.

niedziela

II NIEDZIELA PO NARODZENIU PAŃSKIM

Liturgia zaprasza nas do ponownego rozważenia Prologu Ewangelii św. Jana.
Słowo „na początku” w kontekście początku Roku Pańskiego 2016 daje do myślenia. Nie jest przypadkiem, że w nowy rok kalendarzowy wchodzimy w świetle tajemnicy Bożego Narodzenia. Dziecko jest zapowiedzią przyszłości, nadzieją, zmusza do pytania, co z niego wyrośnie. Nowy Rok też skłania do spojrzenia w przyszłość. Budzi nadzieję, ale i niepokój o to, co nam i światu przyniesie. Początkiem (w sensie – źródłem!) wszystkiego, początkiem czasu, także nowego roku, jest Bóg. Kto z Nim zaczyna, kto w Jego Słowie widzi początek, ten może być spokojny o koniec, czyli o przyszłość. On jest Alfa i Omega, Początek i Koniec.
 
 

piątek

UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI

Pierwszy dzień Nowego Roku to ósmy dzień od Narodzenia Jezusa. Według prawa żydowskiego każdy chłopiec miał być tego dnia obrzezany. W oktawę Bożego Narodzenia, dziękując Bogu za przyjście na świat Chrystusa, Kościół obchodzi uroczystość Maryi jako Matki Bożej, przez którą spełniły się obietnice dane całej ludzkości, związane z tajemnicą Odkupienia. Tego dnia z wszystkich przymiotów Maryi czcimy szczególnie Jej macierzyństwo. Dziękujemy Jej także za to, że swą macierzyńską opieką otacza cały Lud Boży.

Poświęcenie Maryi pierwszego dnia rozpoczynającego się roku ma także inne znaczenie. Matka Jezusa zostaje ukazana ludziom jako najdoskonalsze stworzenie, a zarazem jako pierwsza z tych, którzy skorzystali z darów Chrystusa. Pragnienie zaakcentowania specjalnego wspomnienia Matki Bożej zrodziło się już w starożytności chrześcijańskiej. Kościół zachodni już w VII wieku wyznaczył w tym celu dzień 1 stycznia.