"Dopóki żyje na świecie choćby jeden człowiek, który nie zna Jezusa Chrystusa nie wolno Ci spocząć" bł. Franciszek od Krzyża, Założyciel Salwatorianów

niedziela

XXVII NIEDZIELA ZWYKŁA

Przypowieść o przewrotnych robotnikach winnicy odnosi się w pierwszym rzędzie do Izraela.
Historia relacji między Bogiem a narodem wybranym nie była usłana różami. Bóg posyłał do swojego ukochanego ludu proroków, ale nie byli oni witani ani otwartymi rękami, ani otwartymi uszami czy sercami. Losem Bożych wysłańców bywało raczej odrzucenie, prześladowanie, a nawet śmierć. Ten dramat osiągnął swój zenit w historii Jezusa, Syna Bożego. Nawet On zostaje odrzucony, skazany na śmierć, ukrzyżowany. Ten zasadniczy sens przypowieści nie powinien nas uspokajać: „aha, to nie o nas”. To zdecydowanie także o nas. Na trzech poziomach. 2Poziom indywidualny, czyli działka w Bożej winnicy, za którą odpowiadam. Moje życie, powołanie, praca. Trzeba dobrze rozróżnić dwie rzeczy. To normalne, że człowiek chce widzieć plon swojego życia, miłości, cierpienia, krwawicy. Ale nie wolno mu uznać, że ta satysfakcja z owoców jest czymś, co mu się należy od życia.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz